Troszeczkę magii

Jakiś czas temu zostałam poproszona o namalowanie serii obrazków dla dziecka. Wszyscy wiemy, że To najbardziej wymagający ale i najsłodsi klienci Postanowiłam, że obrazki ożyją po zgaszeniu światła, a Nasz milusiński będzie miał miły widok przed zaśnięciem I jak Wam się podoba takie podejście do tematu? ...Moje dzieciaczki już się dopytują, kiedy mama im namaluję świecące obrazki a mama jak zwykle zapracowana ...ale do świąt jeszcze troszkę czasu, kto wie, kto wie