Solniaczki...


Już niedługo Święta Bożego Narodzenia,.
Z tej okazji postanowiłam zrobić trochę ozdóbek.


Za budulec posłużyła mi masa solna.
Bawiłam się nią już w dzieciństwie, 
ale...
tak naprawdę odkryłam ją
zeszłej zimy.

zeszłoroczne stadko =)


***
Mój ulubiony przepis na MASĘ to:
1szklanka mąki,
1szklanka soli 
1szklanka zimnej wody 
(choć tak naprawdę, zawsze nalewam szklankę, 
a później stopniowo dodaję do ciasta :>)

Całość wygniatamy tak, by powstała
gładka, jednolita, masa.

*w razie jakichkolwiek wątpliwości warto zerknąć
na stronkę:

 ***

Tym razem powstała:

"Pani Bałwankowa"
"Aniołek orientalny"
"Makowa panienka"
"Śnieżynka"
i kilka wiszących serduszek

Procesu twórczego doglądał mój kot
 Kabaczek




ps. niektóre z solniaczków są już dostępne
w moim sklepiku na DaWandzie =) 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Chło­piec z jabł­kiem”

...wielki powrót do mediów społecznosciowych =)

mrukliwy abnegat...