posypały się zlecenia...


Wraz z początkiem wakacji posypały się zlecenia.
Karykatura za karykaturą...uff ledwo się wyrobiłam.
Terminy gonią a ja nie chciałam nikogo zawieść.
Ząbkujące i marudne maluchy wcale nie ułatwiały mi zadania...
ale udało się.

A3 akryl na papierze 2020

...pozostałych karykatur, nie opublikuję w całości bo
obdarowani nie wyrazili jeszcze zgody  =)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Chło­piec z jabł­kiem”

...wielki powrót do mediów społecznosciowych =)

mrukliwy abnegat...